Bartosz Ślosarski: Uwolnić Kościuszkę
[2011-11-04 07:31:08]
![]() Kościuszko był człowiekiem swoich czasów, orędownikiem oświecenia. Nie był myślicielem, ani pisarzem politycznym, a żołnierzem z mało majętnej rodziny szlacheckiej. Katalizatora zmian upatrywał w wojsku, które chciał egalitaryzować, włączyć do niego wszystkie klasy społeczne. "Żołnierz regularny i zawerbowany gwałtem najwięcej z chłopów, których rodzice (...) nie mają praw i prawa żadnego od rządu zabezpieczającego (...) ich majątek, nie są przywiązani do kraju, nie są interesowani w dobru powszechnym" - pisał tak w czasie trwania Sejmu Wielkiego, na dwa lata przed majową konstytucją. Tuż przed wybuchem insurekcji w liście do siostry stwierdza: "należy pamiętać, że w naturze wszyscy równi jesteśmy, że cnoty, bogactwa, wiadomość czynią tylko różnicę". Zdanie wypowiedziane pod koniec XVIII w. można usytuować w opozycji do dzisiejszego rasizmu klasowego, który zakłada, że patologia niektórych grup społecznych jest po części uwarunkowana genetycznie i biologicznie, nie zaś systemowo i środowiskowo. Kościuszko potrafił być za młodu solą w oku amerykańskich patriotów, wciąż utrzymujących się z pracy niewolników (np. pierwszy prezydent USA). Jeszcze będąc w Ameryce, polski szlachcic opowiedział się za włączeniem czarnoskórej ludności niewolniczej do armii tak, aby "wywalczyli sobie wolność". Idea emancypacji poprzez walkę była widoczna w jego działaniach insurekcyjnych. Włączył do powstania mniejszości, tworząc pierwszy od czasów Cesarstwa Rzymskiego żydowski oddział wojskowy na czele z Berkiem Joselewiczem, nie mówiąc już o przypadku Bartosza Głowackiego i kosynierów pod Racławicami, służących jako propaganda "przyszłej Polski", składającej się z wolnych ludzi wszystkich stanów. Pytanie o to, do czego nam służy Kościuszko i jego biografia, w zasadzie sprowadza się do pytania - po co nam zrozumienie historii. "Książę chłopów" - jak określił go Storozynski - miał poglądy, które rzutowały na większość decyzji, jakie podejmował. Mimo to w panteonie bohaterów narodowych nie różni się niczym od chociażby hetmana Stefana Czarnieckiego. Obaj są bojownikami o wolność i niepodległość narodu. Obaj zostali zmitologizowani w iście romantycznym duchu. Tymczasem hetman znany jest jako pogromca Kozaków, a jego wyprawy kresowe, gdzie trup słał się gęsto, służyły jedynie osobistym porachunkom finansowym, więc w istocie jest on daleki Kościuszce. Dziś nasz bohater narodowy jest czczony, jego insurekcję przypomina się co roku w kontekście Konstytucji 3 Maja, lecz gablota, za którą Tadeusz Kościuszko stoi, to żiżkowski "denkverbot" - zakaz myślenia. Swoiste "narodowe więzienie" nie pozwalające zredefiniować tej postaci na użytek współczesnych czasów, gdzie niepodległość krajowa została osiągnięta, lecz w kwestii "niepodległości" wykluczonych grup społecznych (ekonomicznie i kulturowo) jest wiele do zrobienia. Zamiast gloryfikować, należy zaadaptować ją na rzecz emancypacji naszych czasów. Kościuszko z racji swoich poglądów i postaw pasuje bardziej do roli bohatera ludowego, rozumianego w agambenowski sposób, który definiował lud jako wykluczony podmiot polityczny. Różni się więc niejako od narodu, będącego głównym podmiotem władzy politycznej. Bohater narodowy i ludowy posiadają inne własności. Pierwszy ma być obiektem gloryfikacji, podtrzymując powszechne status quo, drugi ma pomóc przekraczać granice, włączając grupy wykluczone. Patriotyzm gloryfikacyjny jest bierny i powszechnie w Polsce znany, sprowadza się zazwyczaj do udziału w sondażach na "wybitnego Polaka". Kościuszkowskie poglądy na Polskę i jej społeczeństwo to dobry przyczynek na rzecz odmiennej wizji patriotycznej - bardziej krytycznej wobec otaczającej rzeczywistości. Jak Kościuszko walczył szablą o wolność ludzi wszystkich stanów, tak dziś można walczyć poprzez zaangażowanie w bieg spraw publicznych. Korzenie postawy społecznikowskiej mają swojego wyraziciela w Tadeuszu Kościuszce, który w testamencie zadecydował, że wszystkie swoje pieniądze przeznacza na rzecz wyzwolenia niewolników trzeciego prezydenta USA i przyjaciela Kościuszki, Thomasa Jeffersona. Jednak współautor Deklaracji Niepodległości USA nigdy nie wypełnił testamentu swojego polskiego przyjaciela. Jefferson do dziś jest wzorem dla liberalno-lewicowych środowisk, Kościuszko zaś nadal jest dyskursywnie zniewolony, a symbolicznie jego testament wciąż czeka na wypełnienie. Alex Storozynski, "Kościuszko. Książę chłopów", Wydawnictwo W.A.B., Warszawa 2011. Tekst ukazał się w miesięczniku "Le Monde Diplomatique - edycja polska". Autor recenzji jest licealistą, redaktorem portalu Lewica.pl. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom wybrania
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Materializacja frustracji i gniewu
- Pod prąd!: Trzaskowski połknie lewicę
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
19 lutego:
1861 - W Rosji zniesiono poddaństwo chłopów.
1912 - Urodził się Anton Buttigieg, polityk Maltańskiej Partii Pracy, prezydent Malty w latach 1976-81.
1927 - Zmarł Georg Brandes, duński krytyk literacki, filozof i pisarz, inicjator skandynawskiego antyklerykalizmu, autor książki o Polsce.
1951 - Zmarł André Gide, pisarz francuski, autor m.in. "Lochów Watykanu", noblista.
1956 - Rehabilitacja KPP i jej przywódców.
1976 - Islandia zerwała stosunki dyplomatyczne z Wielką Brytanią.
1985 - Komisja Ochrony Praw Człowieka ONZ uchwaliła rezolucję uznającą syjonizm za formę rasizmu.
1999 - Rozpoczęły się strajki pracowników polskiej służby zdrowia.
2008 - Fidel Castro ogłosił swoją rezygnację z funkcji przewodniczącego kubańskiej Rady Państwa.
?