Zindulski: Przeciw atakom na prawa pracownicze

[2006-02-26 18:47:47]

Francja: zjednoczeni przeciwko rządowym atakom na prawa pracownicze

Ponad 400 tysięcy osób uczestniczyło w ubiegłotygodniowych demonstracjach wymierzonych przeciwko rządowym planom zmian we francuskim prawie pracy. Projekt o wdzięcznej nazwie "Kontrakt dla młodych ludzi" zakłada "uelastycznienie" prawa pracy, umożliwiając pracodawcom znacznie prostrze zwolnienie z pracy młodego człowieka (projekt ma dotyczyć osób do 26 roku życia) w czasie pierwszych dwóch lat pracy. Obecnie we Francji jedna na pieć osób w wieku od 18 do 25 lat jest bezrobotna, dwa razy wiecej niż wynosi średnia krajowa. Rząd chce ułatwić pracodawcom zwalnianie z pracy młodych i utrudnienie młodym znalezienia stałej pracy.

Mobilizacje przeciwko rządowym planom były silne we wszystkich częściach kraju, w niektórych miały charakter masowy. W południowym mieście Tuluza demonstrowało 15 tysięcy osób, w zachodnim Rennes 10 tysięcy. W tych dwóch miastach demonstracje były zdominowane przez młodzież. Tamtejsze uniwersytety przegłosowały rozpoczęcie strajku przeciwko proponowanym reformom. W paryskiej demonstracji w dużej liczbie reprezentowani byli związkowcy i choć czas ferii zimowych oznaczał, że znalazło się tam dużo mniej młodzieży, to jednak ulicami stolicy przemaszerowało ponad 45 tysięcy osób. Był to świetny wstęp do kampanii przeciwko reformom prawa pracy.

Kampania jest wspierana przez wszystkie kluczowe siły francuskiej lewicy, włączając w to Rewolucyjną Ligę Komunistyczną (LCR), Francuską Partię Komunistyczną a także Partię Socjalistyczną. Do kampanii przyłączyła się główna centrala związkowa Francji - CGT. Wszystkie te organizacje wystosowały wspólną deklarację sprzeciwiającą się rządowym propozycjom. Wezwano do zorganizowania krajowego dnia akcji przeciwko reformom, choć jeszcze nie ustalono daty.

W centrum tej koalicji znajdują się siły, które w maju ubiegłego roku wystąpiły wspólnie w potężnej kampanii na rzecz odrzucenia neoliberalnej, antypracowniczej konstytucji Unii Europejskiej. W następstwie świetnej, lewicowej kampanii przeciwko projektowi konstytucji, większość Francuzów dorzuciło jej przyjęcie w referendum. Wynik referendum zaszokował francuską i europejską klasę rządzącą i odebrał jej nieco pewności siebie, ale jak widać, kapitaliści i ich rządy nie ustają w próbach zlikwidowania ostatnich praw socjalnych, jakie ludzie pracy wywalczyli sobie przez dekady.

Rozmiar zeszłotygodniowych protestów pokazuje, że większość ludzi we Francji odrzuca neoliberalizm i widzi związek między konstytucją europejską i ostatnimi rządowymi atakami na prawa pracownicze.

"Kontrakt dla młodych ludzi" został ogłoszony przez rząd w styczniu, w następstwie listopadowych walk młodzieży z przedmieść. Rząd usiłował przeforsować tę antyspołeczną ustawę, stwarzając złudzenie, że chodzi o rozwiązanie problemów społecznych bezrobotnej młodzieży. Pierwotnie, badania opinii publicznej wskazywały na to, że większość ludzi zgadza się z planami rządowymi. Głoszono bowiem, że jest to plan na rzecz rozwiązania problemów biedoty z przedmieść wielkich miast, plan, który ma znaleźć wyjście z beznadziejności i nędzy. Ale teraz wyniki takich badań wskazują na tendencję odwrotną. Te propozycje nie mają bezpośredniego związku z walkami i oczywiście nie mogą być żadnym rozwiązaniem dla trudnej sytuacji młodzieży. Większość francuskich pracowników i młodzieży odrzuciło rządową mistyfikację.

Ostatnie demonstracje oznaczają poważny krok naprzód w procesie budowy zjednoczonej, masowej politycznej alternatywy dla neoliberalizmu we Francji. Jest to kolejny ważny krok w kierunku przebudzenia lewicy i zaangażowania się jej w środowiskach najbardziej zmarginalizowanych warstw proletariatu, w szczególności imigranckiej młodzieży z przedmieść, tej młodzieży, która w listopadzie 2005 roku gwałtownie wystąpiła przeciwko establishmentowi, przeciwko systemowi rasizmu i braku perspektyw. Wszystko wskazuje na to, że francuski antykapitalistyczny ruch oporu rośnie, zyskuje na znaczeniu i nabiera sił.

Barłomiej Zindulski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


15 lutego:

1910 - Urodziła się Irena Sendlerowa, działaczka społeczna związana z ruchem socjalistycznym. Uratowała 2,5 tys. żydowskich dzieci z warszawskiego getta. Uhonorowana tytułem Sprawiedliwa Wśród Narodów Świata.

1959 - W Danii powstała Socjalistyczna Partia Ludowa (SF).

1971 - Władze PRL odwołały grudniowe podwyżki cen artykułów żywnościowych i podwyższyły najniższe płace.

1977 - Socjaldemokraci wygrali wybory parlamentarne w Danii.

1982 - Agatha Barbara z Partii Pracy została pierwszą kobietą-prezydentem Malty.

1999 - Kurdyjski przywódca Abdullah Öcalan został ujęty przez Turków.

2003 - Przeciwko inwazji na Irak protestowano w 600 miastach na całym świecie. W tym największym w dziejach proteście antywojennym wzięło udział łącznie 8-30 mln ludzi.

2009 - W Wenezueli 54,4% głosujących w referendum opowiedziało się za zniesieniem limitu dwóch kadencji dla prezydenta.

2017 - Zmarła Alicja Jaszczuk, dziennikarka publikująca pod panieńskim nazwiskiem Alicja Stypuła, działaczka organizacji lewicowych i świeckich.

2018 - Khadga Prasad Oli z Komunistycznej Partii Nepalu został po raz drugi premierem.


?
Lewica.pl na Facebooku