Przemysław Prekiel: Reportaż z czarnej biedy

[2012-09-19 19:15:57]

Czy Afryka skazana jest na biedę, choroby i ciągłe korzystanie pomocy humanitarnej? Jak do tego wszystkiego podchodzi Zachód, który chce uchodzić za tego, które niesie postęp i cywilizację? Czy w końcu sami mieszkańcy Afryki to ludzie nieracjonalni, skazani na klęskę? Na te i wiele innych pytań stara się odpowiedzieć Adam Leszczyński, autor wydanej właśnie książki pt. „Dziękujemy za palenie. Dlaczego Afryka nie może sobie poradzić z przemocą, głodem, wyzyskiem i AIDS”, która ukazała się nakładem Polskiej Akcji Humanitarnej.

Książka składa się z jedenastu reportaży, pisanych w kilkunastu państwach. Każdy z nich porusza problemy, z którymi mieszkańcy Czarnego Lądu zmagają się od lat. Jak zaznacza sam autor, wszystkie nieszczęścia, które dotykają ten kontynent nie są bynajmniej wynikiem „dziwacznego zrządzenia losu ani nieudolności Afrykanów”. Wprost przeciwnie. Zachowują się oni bardzo racjonalnie, dbając o swój interes i jest to jedna z przyczyn, dla których wszystkim jest przez to gorzej.

Czytając tę książkę dotyczącą biedy i wyzysku, w pamięci miałem inna książkę, która zwracała uwagę na ten problem. Książka Mario Vargasa Llosy „Marzenie Celta”, w której główny bohater na własne oczy dostrzegał zachłanność, chciwość i wyzysk ludzi Zachodu. Wszystko oczywiście w imię cywilizacji i pomocy. Kolonializmu już nie ma, ale problemy są równie wielkie.

I tak np. w Malawi, gdzie znajduje się ogromna giełda tytoniu, dostrzec można w jakich warunkach pracują tam ludzie. Tragarze pchają tam ogromne bele tytoniu ważące do 250 kg. Pracują oczywiście w spartańskich warunkach, bez żadnych masek, które chroniłby ich przed pyłem. Chodzą najczęściej nago. Najlepszą puentą tego w jakich pracują warunkach, niech będzie średnia wieku osiągana przez tych tragarzy. To 38 lat! Umieranie na raka, pylicę czy AIDS nikogo już nie przeraża. To jedna z odpowiedzi na pytanie, dlaczego ludzie nie korzystają z prezerwatyw. Bo po co, skoro i tak umrze się na coś innego, a może nawet i szybciej? Brak perspektywy jest przerażający.

Jedną z plag, która dotyka Afrykę jest AIDS. Do pogłębienia tego problemu z pewnością przyczynił się również Kościół katolicki, który sprzeciwia się używaniu prezerwatyw. Odwiedzając Afrykę w marcu 2009 roku papież Benedykt XVI wyraził ostry sprzeciw wobec kondomów, wprawiając w osłupienie stwierdzeniem, że „to jest tragedia, której nie można przezwyciężyć tylko pieniędzmi, nie można pokonać dystrybucją prezerwatyw, które wręcz zwiększają problemy”. Dodając, że jedyną receptą jest...”cierpienie z cierpiącymi”. Niemożliwe jest jednak, że ci wszyscy ludzie świadomie narażają się i skazują na samobójstwo. Aby wyjaśnić ten problem należy poznać dogłębnie afrykańską tradycję, zakorzenioną od stuleci. Jedną z takich tradycji jest Jaboya, o której zapewne większość z nas nie słyszała. To bardzo specyficzna tradycja o podłożu ekonomicznym. Polega ona na tym, iż kobiety odkupują od mężczyzn złowione przez nich ryby, ale nie kupią ich za żadne pieniądze, gdy się z nimi nie prześpią. I nie należy mylić tego z prostytucją!

Do wielu kenijskich wioskach nad Jeziorem Wiktorii da się dotrzeć drogą lądową tylko w czasie pory suchej. Rząd, który teoretycznie walczy z epidemią, rozdając leki powstrzymujące AIDS, robi to bardzo wysublimowanie. Mianowicie są one dostępne tylko i wyłącznie w miejskich szpitalach, więc odcięte czasami od świata rybackie wioski nie mają szans na pomoc.

Autor zwraca również uwagę na bardzo niebezpieczny fenomen. Chodzi mianowicie o popularną na zachodzie turystyczną modę na slumsy. Celebryci, gwiazdy rocka, aktorzy i zachodzi politycy lubią brylować pośród afrykańskich slumsów, oczywiście wszystko w blasku fleszy. Słowa nic nie kosztują, a piękny obrazek przynosi rozgłos. Z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia w sprawie „Sprawiedliwego handlu”, za którym kryją się niekiedy mało sprawiedliwe praktyki. Dochodzi do tego szereg nieprawidłowości, a sama procedura przyznawania certyfikatu „Sprawiedliwego handlu” jest bardzo nieprzejrzysta i ulega ciągłym zmianom. Każdy klient, który ma nadzieję, że kupując kawę Fair Trade wspiera biednego farmera, nie jest nawet informowany, jaka część dochodu trafia do jego ręki. W wyniku dziennikarskiego śledztwa okazało się, że farmer z trzeciego świata nie miał prawie nic z tego procederu.

Sprawą, która wzbudza wielkie emocje są również tzw. „gwałty naprawcze” w RPA. Tak bowiem określają to przestępstwo sami sprawcy, gdyż w ich założeniu każdą lesbijkę da się jeszcze zmienić na „normalną”, czyli hetero. Brutalność z jaką traktowane są tamtejsze kobiety jest niespotykana nigdzie indziej. Z przerażeniem czytałem o tej pladze. Zakorzeniona przemoc wobec kobiet jest tu od lat akceptowana i stała się niejako tradycją, jakkolwiek dziwnie to brzmi. Mężczyźni od małego uczą się, jak wymusić posłuszeństwo kobiecie i jak można dać jej nauczkę. Patriarchalizm jest wpisany w tutejszą kulturę. Dane są przerażające. Do gwałtu dochodzi tu statystycznie rzecz biorąc co dziesięć minut! Jeśli liczyć tylko i wyłącznie tylko te zgłoszone na policję...

Książka jest obowiązkową lekturą dla tych, którzy chcą spojrzeć na Afrykę z innego punktu widzenia, poznać ją niejako od środka, zrozumieć jej problemy, z którymi boryka się od dziesięcioleci. Bo Afryka to nie tylko piękne widoki i krajobrazy, sawanna i dzikie zwierzęta na afrykańskich równinach z głosem Krystyny Czubówny. To przede wszystkim ludzie i ich problemy, które przybliża autor w swojej reporterskiej publikacji.

Adam Leszczyński, „Dziękujemy za palenie. Dlaczego Afryka nie może sobie poradzić z przemocą, głodem, wyzyskiem i AIDS”. Wyd. Polska Akcja Humanitarna, s. 305, Warszawa 2012.

Przemysław Prekiel


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Zandberg w Opolu!
Opole, ul. Kopernika 13
13 maja 2025 (wtorek), godz. 13.00
Zandberg we Wrocławiu!
Wrocław, Rynek
13 maja 2025 (wtorek), godz. 20.00
Zandberg w Częstochowie!
Częstochowa, Plac Biegańskiego
14 maja (środa), godz. 12:00
Zandberg w Krakowie!
Kraków, Mały Rynek
14 maja (środa), godz. 20:00
Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz

Więcej ogłoszeń...


14 maja:

1771 - W Newtown urodził się Robert Owen, walijski działacz socjalistyczny, pionier ruchu spółdzielczego.

1906 - Członek OB PPS Baruch Szulman dokonał w Warszawie udanego zamachu bombowego na podkomisarza policji carskiej N. Konstantinowa. Podczas ucieczki z miejsca zdarzenia został zastrzelony.

1920 - W Warszawie rozpoczął się I Kongres Klasowych Związków Zawodowych.

1940 - W Toronto zmarła Emma Goldman, teoretyczka anarchizmu, bojowniczka o prawa kobiet, uczestniczka Rewolucji Rosyjskiej 1917 roku i Hiszpańskiej 1936 roku.

1943 - W Sielcach nad Oką sformowano 1. Dywizję Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

1944 - Nierozstrzygnięta bitwa pod Rąblowem pomiędzy polsko-radzieckimi oddziałami partyzanckimi a wojskiem niemieckim.

1988 - W Hadze zmarł Willem Drees, holenderski polityk Partii Pracy (PvdA), 1948-58 - premier Holandii.

1999 - Malam Bacai Sanhá (PAIGC) został prezydentem Gwinei Bissau.


?
Lewica.pl na Facebooku